W tytule brzmi drwina, prawda? I trochę tak, jest, że społecznie to słowo bywa często traktowane pejoratywnie. Trochę nam się przejadło, bo wszędzie tylko rozwój i rozwój.
Być może wpływ na to mają poniekąd wszystkie szumne i biznesowo przyciągające tytuły poradników bądź kursów typu: jak w trzy dni odzyskać radość z życia?, 5 sposobów na idealne zarządzanie czasem itd. Z drugiej strony, pomijając całą otoczkę handlu produktami i usługami rozwojowymi, wiele tytułów wpisuje się w podstawowe zasady stawiania sobie celu (SMART):
- konkretny
- mierzalny
- atrakcyjny
- realistyczny
- terminowy
Zapewne, jeśli już, to wątpimy w realizm takich propozycji, mówiąc do siebie taaaa, już to widzę.
A jednak, mimo to, warto rozważyć, o czym w ogóle mowa, jeśli chodzi o pracę z coachem, która ma za zadanie wspierać w rozwoju.
Zacząć należy od kwestii podstawowej. W pracy rozwojowej, którą podejmujemy indywidualnie bądź ze wsparciem specjalisty, zależy nam zmianie swojej postawy. A składają się na nią trzy elementy:
- myśli
- emocje
- działania
Przypatrywanie się swoim emocjom, zaakceptowanie, że wszystkie (także np. złość, gniew, smutek, czyli emocje nieprzyjemne) są obojętne moralnie, czyli nie podlegają ocenie (dobre/niedobre), ale niosą konkretne informacje o mnie i moich potrzebach może dać przestrzeń do pogłębionej pracy, w trakcie której emocje:
- rozpoznajemy
- rozumiemy
- wykorzystujemy
- zarządzamy nimi
Mocnym wsparciem naukowym są tutaj wszelkie badania w obszarze inteligencji emocjonalanej.
Nasze myśli, które wpływają na to, jakie decyzje podejmujemy, są zbiorem:
- wartości
- przekonań
- opinii
Jeśli przyjrzymy się im bliżej, z całym prawdopodobieństwem może okazać się, że zamiast myśli, które pozwalają nam rozwijać swój potencjał, mamy w głowie ograniczający śmietnik najróżniejszych zdań, które: nie są zgodne z rzeczywistością, nie wpływają na nasze zdrowie i nie jesteśmy przez nie szczęśliwi.
Podłoże do pracy na swoich myślach, odkrycie, że możemy wpływać na to, co myślimy i czuć się lepiej, daje nam choćby Racjonalna Terapia Zachowań, która proponuje narzędzie do skutecznej i, co najważniejsze, długotrwałej zmiany na lepsze.
Naszym działaniom również przygląda się świat nauki, bo to działania, jakie podejmujemy, wpływają na nasze postawy. Można nawet powiedzieć, że właśnie to, jak się zachowujemy, określa naszą postawę. Kryje się za nią odpowiedź na pytania:
- jaki jest mój styl?
- w jaki sposób działam?
Analiza tego obszaru może pomóc uświadomić sobie, jakie mam nawyki w działaniu, jak reaguję najczęściej, kiedy podejmuję działania intuicyjnie.
To z kolei ciekawy temat tzw. długich ogonów, ponieważ każdy styl działania może przynieść nam zarówno korzyści, jak i trudności.
Jednym z narzędzi diagnostycznych jest polskie badanie stylów myślenia FRIS, które pozwala zidentyfikować nasze naturalne predyspozycje w myśleniu i działaniu.
Nie ulega wątpliwości, że już sama świadomość, jak działają nasze myśli, emocje wpływa na kształtowanie swoich postaw. A jeśli jeszcze podejmie się nad sobą pracę, to może okazać się, że naprawdę można poprawić jakość swojego życia i cieszyć się dbałością o siebie samego. I takich sukcesów życzę wszystkim moim czytelnikom!